Dlaczego europejskie firmy uciekają na amerykańską giełdę?

Photo of author

By Katarzyna

Coraz więcej znaczących europejskich firm omija lokalne giełdy na rzecz wejścia na giełdy w Stanach Zjednoczonych, co rodzi poważne pytania o atrakcyjność i przyszłą kondycję europejskich rynków kapitałowych. Głośne odejścia, takie jak Spotify, oraz plany ogłoszone przez Klarnę podkreślają tę rozwijającą się tendencję.

Ten trend wywołał ostrzeżenia od przywódców, takich jak premier Szwecji Ulf Kristersson. Według Financial Times, podkreślił on pilną potrzebę wzmocnienia przez Europę ram regulacyjnych rynków kapitałowych. Szwecja, pomimo tradycyjnie przyciągającej więcej pierwszych ofert publicznych (IPO) niż niektóre europejskie odpowiedniki, takie jak Francja czy Hiszpania, była świadkiem, jak odnoszące sukcesy na rodzimym rynku firmy technologiczne, takie jak serwis streamingowy muzyki Spotify i gigant fintech Klarna, wybierają lokalizacje w USA. Klarna złożyła dokumenty w związku z planowanym IPO w USA, podczas gdy Spotify wcześniej wszedł na giełdę w Nowym Jorku. Dodatkowo, firma produkująca autonomiczne ciężarówki Einride, kolejny szwedzki startup, również podobno rozważa ofertę publiczną w USA, zamiast europejskich alternatyw.

To zjawisko wykracza poza Szwecję i sektor technologiczny. Duże korporacje, w tym grupa bukmacherska Flutter Entertainment i firma produkująca opakowania Smurfit Kappa, już przeniosły swoje główne notowania do USA. Firma produkująca materiały przemysłowe CRH poszła w ich ślady, a istnieją doniesienia sugerujące, że inne firmy, takie jak eToro i EG Group, mogą rozważać podobne kroki.

Czynniki skłaniające europejskie firmy do wyboru rynków w USA

Kilka kluczowych czynników sprawia, że rynek amerykański jest szczególnie atrakcyjny, zwłaszcza dla firm technologicznych. Stany Zjednoczone oferują znacznie większą pulę kapitału oraz szerszy i bardziej zróżnicowany zakres inwestorów z doświadczeniem w wycenie firm o wysokim wzroście. Ponadto, potencjalnie wyższe wyceny i regulacje postrzegane jako bardziej przyjazne innowacjom przyczyniają się do atrakcyjności. Solidny ekosystem wspierający postęp technologiczny i dostęp do szerszej puli talentów to również znaczące zalety w porównaniu z Europą.

Europejskie wyzwania i krajobraz regulacyjny

Z drugiej strony, firmy działające w Unii Europejskiej często borykają się ze znacznymi przeszkodami regulacyjnymi. Poruszanie się po biurokracji, szczególnie podczas restrukturyzacji, może być skomplikowane i kosztowne, czasami wiążąc się z wysokimi odprawami i znacznymi opóźnieniami. Surowe i czasami nakładające się na siebie przepisy dotyczące zarządzania danymi, konkurencji cyfrowej, odporności cybernetycznej i rozwijającej się dziedziny sztucznej inteligencji stanowią dodatkowe warstwy złożoności dla firm technologicznych, które chcą szybko się rozwijać. To środowisko przyczyniło się do przekonania, że europejskie firmy technologiczne mogą mieć trudności z konkurowaniem globalnie z dużymi amerykańskimi konglomeratami technologicznymi, chociaż UE poczyniła postępy we wzmacnianiu finansowania zalążkowego.

Premier Kristersson szczególnie podkreślił konieczność przyspieszenia przez UE inicjatywy Unii Rynków Kapitałowych. Projekt ten ma na celu ustanowienie bardziej jednolitego jednolitego rynku kapitałowego w państwach członkowskich, potencjalnie rozwiązując niektóre z obecnych problemów z fragmentacją rynku.

Potencjalne napięcia handlowe i wezwania do działań UE

Jednak ścieżka transatlantycka nie jest pozbawiona potencjalnych przeszkód. Wzmożone napięcia handlowe, w tym retoryka prezydenta USA Donalda Trumpa dotycząca potencjalnego podniesienia ceł na Unię Europejską, mogą wprowadzić niepewność dla firm. Firmy dotknięte istniejącymi cłami amerykańskimi, takimi jak cła na import samochodów, stali i aluminium, mogą spotkać się ze wzrostem kosztów operacyjnych, co potencjalnie może spowodować opóźnienia w planach IPO lub ponowną ocenę strategii ekspansji w USA.

Wśród tych globalnych presji ekonomicznych w Europie nasila się również wołanie o większą samowystarczalność technologiczną. Niedawno koalicja reprezentująca ponad 80 firm technologicznych i stowarzyszeń biznesowych wystosowała list otwarty do kluczowych urzędników UE, w tym szefowej ds. cyfryzacji Henny Virkkunen i przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen. Jak donosi TechCrunch, list wzywa UE do podjęcia zdecydowanych środków w celu zmniejszenia zależności od zagranicznej infrastruktury i usług technologicznych. Koalicja opowiedziała się za silniejszym strategicznym naciskiem na promocję krajowych europejskich produktów o znacznym potencjale zysku – obejmujących platformy, aplikacje, modele AI, półprzewodniki i rozwiązania w zakresie łączności – argumentując, że znacznie wzmocni to odporność ekonomiczną i długoterminowe perspektywy UE.

Udostępnij: