Europejskie giełdy w panice: Tarify USA wywołują największy spadek od 2022 roku.

Photo of author

By Katarzyna

Nastroje inwestorów na europejskich rynkach gwałtownie się pogorszyły w tym tygodniu, kulminując się w znaczących wyprzedażach w piątek. Rosnące obawy dotyczące potencjalnych konsekwencji gospodarczych nowo ogłoszonych amerykańskich ceł handlowych spowodowały najostrzejszy tygodniowy spadek głównych europejskich indeksów od początku 2022 roku.

Spadek był powszechny. Do południa w piątek (CET) indeks Euro STOXX 50 spadł o 2,2%, co dało łączny tygodniowy spadek o 5,9%. Podobnie, szerszy indeks Euro STOXX 600 stracił 2,1% w ciągu dnia, co oznacza spadek o 5,4% w ciągu tygodnia. Kluczowe krajowe indeksy odzwierciedlały tę tendencję, przy czym niemiecki DAX spadł o 1,8%, a francuski CAC 40 o 1,7%. Rynki południowoeuropejskie odnotowały szczególnie ostre spadki, w tym hiszpański IBEX 35 (-4,1%) i włoski FTSE MIB (-3,9%).

Instytucje finansowe poniosły główny ciężar wyprzedaży. Indeks Euro STOXX Banks odnotował dramatyczny spadek o 6,4% w piątek, co dało łącznie 10% strat w ciągu tygodnia. Wśród znaczących spadkowiczów znalazł się hiszpański Banco Sabadell (-9,4%), a także główni gracze, tacy jak Societe Generale i Deutsche Bank (oba w dół o ponad 8%), a włoskie banki, w tym UniCredit, Banco BPM i Intesa Sanpaolo, odnotowały znaczne straty.

Napięcia na rynku wzmogły się po środowej zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącej nowych, wzajemnych ceł handlowych. Propozycja obejmowała znaczące 20% cło, skierowane konkretnie na towary importowane z Unii Europejskiej.

Zmienność rynku i reakcje polityczne

Reakcja rynku odzwierciedla głęboką niepewność. „Zmienność gwałtownie wzrosła i wydaje się, że pozostanie podwyższona, pomimo sygnałów prezydenta Trumpa o gotowości do negocjacji” – zauważył w piątek Alejandro Cuadrado, analityk z BBVA. Zasugerował również potencjalną „zmianę paradygmatu” od wiary w wyjątkową odporność gospodarki USA. Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał europejskie firmy do ograniczenia wydatków w USA i podniósł perspektywę uruchomienia unijnego instrumentu antykoercyjnego, mającego na celu przeciwdziałanie presji gospodarczej ze strony państw trzecich.

Wpływ sektorowy: sektor energetyczny cierpi, dobra podstawowe zyskują

Wyprzedaż nie ograniczyła się do sektora finansowego. Sektor energetyczny również stanął w obliczu znacznej presji, a główne spółki, takie jak hiszpański Repsol, austriacki OMV, Shell i włoski Eni, spadły o 2,8% do 3,6%. Zbiegło się to w czasie z gwałtownym spadkiem cen ropy naftowej; ropa Brent spadła w piątek o 3% do 67 dolarów za baryłkę, osiągając najniższy poziom od sierpnia 2021 roku po spadku o 6,6% poprzedniego dnia. David Morrison, starszy analityk rynkowy w Trade Nation, wyjaśnił to powiązanie: „Inwestorzy reagują na szacowane szkody, jakie te cła mogą wyrządzić globalnemu handlowi… aktywność gospodarcza może gwałtownie spowolnić, prowadząc do znacznie niższego popytu na ropę naftową”.

Akcje spółek zorientowanych na konsumenta wykazały rozbieżność. Osłabiły się akcje dóbr luksusowych, w tym Adidas (-2,8% po gwałtownym spadku dzień wcześniej) i luksusowe marki, takie jak LVMH (-0,8%), Richemont (-2,9%) i Moncler (-0,9%). Z kolei inwestorzy szukali bezpieczeństwa w defensywnych dobrach podstawowych. L’Oréal, Beiersdorf i Danone odnotowały wzrosty między 2% a 3%, a Heineken dodał 1,2%.

Ten ucieczka w bezpieczne aktywa jest zgodna z perspektywami analityków. „Pozostajemy przeważeni w defensywnych i niedoważeni w finansowych” – stwierdził Sebastian Raedler, analityk ds. akcji europejskich w Bank of America. Podkreślił, że banki, pomimo dobrych wyników od początku roku, napędzanych specyficznymi czynnikami, są szczególnie podatne na pogarszający się klimat makroekonomiczny.

Rajd na rynku obligacji i ruchy walutowe

W klasycznym ruchu typu „risk-off” europejskie rynki obligacji wzrosły, gdy inwestorzy szukali bezpiecznych przystani. Rentowność niemieckich Bundów spadła o 10 punktów bazowych do 2,53% (wzrost ceny o około 1%). Rentowność hiszpańskich, włoskich i francuskich obligacji rządowych również spadła o około 7 punktów bazowych. Jednocześnie rynki pieniężne skorygowały oczekiwania, obecnie w pełni wyceniając trzy obniżki stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego do końca roku.

Euro osłabiło się w stosunku do dolara amerykańskiego, spadając o 0,6% i handlując poniżej 1,10 dolara, wycofując się z siedmiomiesięcznego maksimum osiągniętego zaledwie dzień wcześniej.

Interpretując zmianę walutową, George Vessey, Lead FX & Macro Strategist w Convera, zasugerował: „Rynek FX sygnalizuje, że cła uderzą przede wszystkim w krajowych konsumentów i przedsiębiorstwa w USA”. Dodał przestrogę: „Chociaż globalna wojna handlowa zazwyczaj obciążałaby euro, słabości w gospodarce USA są obecnie siłą napędową EUR/USD, ale jak długo?”.

Udostępnij: