Krajobraz kredytów konsumenckich przeszedł znaczącą transformację, a kredyty samochodowe, niegdyś uważane za stabilną klasę aktywów, obecnie wykazują znaczne ryzyko. W ciągu ostatnich piętnastu lat wskaźniki opóźnień w spłacie kredytów samochodowych wzrosły o ponad 50%, co jest trendem bezpośrednio przypisywanym rosnącym cenom pojazdów i środowisku rosnących stóp procentowych. Ta dynamika wywiera bezprecedensową presję na konsumentów z całego spektrum ekonomicznego, podważając długo utrzymywane przekonanie, że zobowiązania z tytułu płatności za pojazdy miały pierwszeństwo przed innymi zobowiązaniami finansowymi.
Presja na przystępność cenową
VantageScore, wiodąca firma zajmująca się scoringiem kredytowym, podkreśla, że miesięczne raty za samochody rosną obecnie w tempie przekraczającym tempo wzrostu rat kredytów hipotecznych w ujęciu względnym. Rikard Bandebo, główny ekonomista w VantageScore, zauważa dramatyczny wzrost zarówno ceny zakupu pojazdów, jak i związanych z nimi kosztów utrzymania, co jest trendem, który znacząco przyspieszył w ciągu ostatnich pięciu lat. Badania Cox Automotive wskazują, że ceny nowych samochodów wzrosły o ponad 25% od 2019 roku, przekraczając średnią 50 000 dolarów. Dodatkowo, firma badawcza Edmunds.com podaje, że średnia miesięczna rata za nowy samochód osiągnęła 767 dolarów w trzecim kwartale, a jeden na pięciu pożyczkobiorców przekracza 1000 dolarów miesięcznie. W połączeniu z oprocentowaniem nowych kredytów samochodowych przekraczającym obecnie 9%, tworzy to poważny kryzys przystępności cenowej pojazdów.
Podwójne uderzenie dla pożyczkobiorców
Rosnące koszty pojazdów w połączeniu z wyższymi kosztami finansowania stanowią znaczące obciążenie finansowe dla konsumentów. To wyzwanie nie ogranicza się do żadnej konkretnej grupy dochodowej. W rzeczywistości badanie VantageScore ujawnia, że pożyczkobiorcy z segmentu prime i near-prime, posiadający zazwyczaj silną historię kredytową, obecnie częściej nie spłacają rat samochodowych niż konsumenci z segmentu subprime. Ten sprzeczny z intuicją trend pojawił się po tym, jak pożyczkodawcy zaostrzyli kryteria finansowania dla pożyczkobiorców z najniższego segmentu około trzy lata temu. Bandebo zauważa, że osoby o wyższych dochodach często aspirują do posiadania droższych pojazdów, co nieświadomie naraża je na większe ryzyko finansowe.
Dłuższe pożyczki, wyższe salda
Średnie saldo kredytu samochodowego wzrosło o 57% od 2010 roku, co jest tempem wzrostu przewyższającym wszystkie inne produkty kredytowe dla konsumentów, według danych VantageScore. Aby zarządzać miesięcznymi wydatkami, konsumenci coraz częściej wydłużają okresy kredytowania do siedmiu lat lub dłużej. Praktyka ta pozostawia rosnącą liczbę osób w sytuacji „odwróconej”, gdzie są winni więcej za swój pojazd niż jego obecna wartość rynkowa. Trend ten prawdopodobnie będzie się utrzymywał, napędzany preferencjami konsumentów dla większych pojazdów, takich jak ciężarówki i pojazdy sportowo-użytkowe, w połączeniu ze zmniejszoną dostępnością bardziej przystępnych cenowo modeli od producentów samochodów.

Dariusz to specjalista dziennikarstwa finansowego z wieloletnim stażem w mediach. Jego analityczne spojrzenie na świat gospodarki oraz dogłębna obserwacja trendów w sektorze cyfrowych walut przekładają się na precyzyjne relacje, które trafiają do czytelników bizmix.pl.