Meksyk znajduje się w stosunkowo bezpiecznej pozycji w globalnym krajobrazie handlowym, który coraz częściej charakteryzuje się nowymi taryfami nakładanymi przez Biały Dom. Zawdzięcza to przede wszystkim istniejącemu trójstronnemu porozumieniu handlowemu ze Stanami Zjednoczonymi i Kanadą. Pakt ten skutecznie odizolował Meksyk od najnowszej rundy szerokich ceł importowych ogłoszonych przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa, dając temu państwu wyraźną przewagę nad wieloma innymi globalnymi partnerami handlowymi, którzy zmagają się z nową presją gospodarczą.
Prezydent Claudia Sheinbaum potwierdziła, że Umowa Stany Zjednoczone-Meksyk-Kanada (USMCA), ustanowiona podczas pierwszej kadencji prezydenta Trumpa, stanowi barierę ochronną dla Meksyku. W konsekwencji, meksykańskie towary nie podlegają 10% bazowej taryfie nakładanej na liczne produkty wwożone do USA z innych krajów. „Podczas mojej ostatniej rozmowy z prezydentem Trumpem powiedziałam, że rozumiem, iż w przypadku ceł wzajemnych nie będzie ceł (na Meksyk), ponieważ Meksyk nie nakłada ceł na Stany Zjednoczone” – stwierdziła Sheinbaum.
Sekretarz ds. gospodarki Marcelo Ebrard podkreślił, że to zwolnienie jest znaczące, zauważając, że kilka państw mających umowy o wolnym handlu z USA zostało dotkniętych niedawnymi zapowiedziami taryf, które prezydent Trump przedstawił jako środek mający na celu repatriację miejsc pracy w przemyśle wytwórczym. Ebrard podkreślił, że szeroka gama meksykańskich towarów eksportowych, w tym produkty rolne, takie jak awokado, odzież i elektronika, zachowa bezcłowy dostęp do rynku amerykańskiego.
Strategiczna przewaga Meksyku
Zachowanie umowy o wolnym handlu, według Ebrarda, nie było gwarantowane w środowisku zmierzającym w kierunku handlu opartego na taryfach. Argumentował, że wynik ten stawia Meksyk w korzystnej pozycji konkurencyjnej, stwierdzając: „produkcja w Meksyku będzie tańsza niż w jakiejkolwiek innej części świata”. To przekonanie podzielają eksperci, tacy jak Oscar Ocampo z Meksykańskiego Instytutu Konkurencyjności, think tanku zajmującego się analizą ekonomiczną. Ocampo zasugerował, że ponieważ „Stany Zjednoczone zamykają się na resztę świata i relatywnie mniej zamykają się na Meksyk… to jest to okazja”.
Administracja Sheinbaum aktywnie pracuje nad wykorzystaniem tej możliwości. Trwają wysiłki mające na celu zachęcenie meksykańskich producentów, w tym dużych międzynarodowych firm, takich jak niemieccy producenci samochodów, którzy nie w pełni wykorzystali ramy USMCA, do podjęcia niezbędnych kroków – od wypełnienia dokumentów po dostosowanie łańcuchów dostaw – aby kwalifikować się do jej korzyści.
Nawigacja w gospodarczą współzależność
Pomimo uniknięcia nowych ceł, Meksyk nie jest całkowicie odporny na efekty domina związane z globalną niepewnością handlową. Wysoko zintegrowany charakter północnoamerykańskich łańcuchów dostaw, szczególnie w sektorze motoryzacyjnym, oznacza, że zakłócenia mogą szybko przekraczać granice. Na przykład Stellantis, producent marek takich jak Dodge i Jeep, ogłosił tymczasowe wstrzymanie produkcji w swoim zakładzie montażowym w Toluce w kwietniu, aby ocenić szerszy wpływ otoczenia taryfowego na swoją działalność. Podobne przerwy zgłaszano w zakładach w Kanadzie, co dotknęło pracowników w całej Ameryce Północnej.
Ukierunkowanie na produkcję krajową: Plan Meksyk
Ta niepewność podkreśla zaangażowanie rządu meksykańskiego w „Plan Meksyk”, inicjatywę mającą na celu wzmocnienie krajowych zdolności produkcyjnych i samowystarczalności przemysłowej. Prezydent Sheinbaum wskazała na współpracę rządu, uniwersytetów i lokalnych firm Megaflux i Dina w celu produkcji autobusów elektrycznych dla transportu publicznego jako doskonały przykład. Autobusy te, nazwane Taruk, są już produkowane w Meksyku.
Sekretarz Ebrard opisał ten projekt nie tylko jako krok naprzód w technologii, ale jako „strategiczną decyzję” wspierającą suwerenność przemysłową Meksyku. Roberto Gottfried, dyrektor generalny Megaflux, wspomniał, że około 70% komponentów do autobusów Taruk, w tym silnik, pochodzi z kraju, chociaż krytyczne baterie litowe są importowane z Chin. Wyraził optymizm co do projektu, którego celem jest dostarczenie około 200 autobusów do końca roku.
Gottfried podkreślił znaczenie rozwoju tego sektora na poziomie lokalnym, biorąc pod uwagę, że znaczna część populacji Meksyku codziennie korzysta z transportu publicznego. Uważa, że duży rynek wewnętrzny Meksyku zapewnia przewagę konkurencyjną, umożliwiając rozwój takich krajowych inicjatyw nawet w obliczu globalnych przeciwności gospodarczych generowanych przez napięcia handlowe.

Dariusz to specjalista dziennikarstwa finansowego z wieloletnim stażem w mediach. Jego analityczne spojrzenie na świat gospodarki oraz dogłębna obserwacja trendów w sektorze cyfrowych walut przekładają się na precyzyjne relacje, które trafiają do czytelników bizmix.pl.