Globalne rynki energii zareagowały silnie po znaczącej zmianie polityki koalicji OPEC+. Ogłoszenie grupy dotyczące przyspieszonego zwiększania produkcji ropy wywołało zauważalny spadek cen surowca, spychając benchmarki do poziomów nienotowanych od początku 2021 roku. Kontrakty terminowe na Brent i West Texas Intermediate odnotowały znaczne spadki podczas sesji handlowych w Azji.
OPEC+ Dostosowuje Strategię Produkcji
Kluczowa decyzja dotyczyła ośmiu członków grupy OPEC+, którzy zgodzili się przyspieszyć wzrost wydobycia w porównaniu do wcześniejszych planów. Począwszy od czerwca, produkcja ma wzrosnąć o 411 000 baryłek dziennie (bpd). Przyspiesza to realizację obecnego planu stopniowego odwracania cięć produkcji zainicjowanych w kwietniu. Łączny efekt spowoduje wprowadzenie na rynek dodatkowych 957 000 bpd do czerwca.
Ruch ten następuje po tym, jak grupa zbiorowo ograniczyła podaż o około 2,2 miliona bpd w całym 2023 roku. Wycofywanie ograniczeń rozpoczęło się skromnie w kwietniu, ale teraz znacząco przyspieszyło. Obserwatorzy rynku sugerują, że to szybsze tempo może mieć na celu egzekwowanie dyscypliny wśród członków, przy czym Kazachstan i Irak zostały wcześniej zidentyfikowane jako kraje przekraczające swoje kwoty produkcyjne.
OPEC+ podkreślił, że te planowane wzrosty pozostają elastyczne. W oświadczeniu grupa wskazała, że stopniowe podwyżki mogą zostać wstrzymane lub nawet odwrócone w zależności od ewolucji warunków rynkowych, dążąc do utrzymania stabilności. Zaznaczyli również, że takie podejście pozwala uczestniczącym krajom przyspieszyć swoje dostosowania kompensacyjne. Następne formalne spotkanie koalicji zaplanowano na 1 czerwca.
Dynamika Rynku Przesuwa się w Kierunku Popytu
Ceny ropy naftowej znajdowały się na ścieżce spadkowej przez większą część roku, spadając o ponad 20% od połowy stycznia. Trend ten był początkowo pod wpływem czynników takich jak polityka sprzyjająca wydobyciu pod rządami prezydenta USA Donalda Trumpa oraz nasilające się globalne spory handlowe, w szczególności między USA a Chinami. Wcześniejsze zapowiedzi prezydenta Trumpa o szeroko zakrojonych taryfach wzajemnych wywarły już presję spadkową na ceny, którą teraz nasilił wzrost produkcji OPEC+.
Analitycy coraz częściej postrzegają rynek ropy jako napędzany głównie przez czynniki po stronie popytu. W związku z sygnałami OPEC+ wskazującymi na ruch w kierunku zwiększonej podaży, znaczące ożywienie cen jest postrzegane jako zależne od poprawy warunków globalnego wzrostu gospodarczego. W krótkim okresie, perspektywy te są ściśle związane z rozwojem polityki handlowej USA.
Wpływ Napięć Handlowych
Ostatnia aktywność rynkowa podkreśla te obawy dotyczące popytu. W zeszłym tygodniu ceny ropy spadły o ponad 7%, co stanowi największy tygodniowy spadek od miesiąca, w dużej mierze przypisywany osłabieniu perspektyw popytu napędzanemu przez trwający konflikt handlowy między USA a Chinami. Dane ekonomiczne z obu krajów odzwierciedliły negatywny wpływ taryf.
Gospodarka USA wykazała oznaki kurczenia się w pierwszym kwartale, czemu towarzyszyły spowalniające wskaźniki rynku pracy. Tymczasem Chiny, największy na świecie importer ropy, odnotowały spadek aktywności produkcyjnej do najniższego poziomu od 16 miesięcy. Handlowcy uważnie monitorują zatem stosunki handlowe między USA a Chinami. Prezydent Trump wspomniał w niedawnym wywiadzie o możliwości obniżenia taryf na chińskie towary „w pewnym momencie”. Jednocześnie chińskie Ministerstwo Handlu oświadczyło, że otrzymało wiadomości od USA za pośrednictwem pośredników, wyrażające chęć rozmów, i obecnie ocenia sytuację.

Kamil to doświadczony dziennikarz ekonomiczny, który od lat śledzi zmiany na rynkach finansowych i technologicznych. W bizmix.pl odpowiada za prezentowanie najnowszych newsów ze świata biznesu, finansów i kryptowalut, dostarczając czytelnikom rzetelnych i obiektywnych informacji.