Obecna sytuacja geopolityczna i gospodarcza charakteryzuje się eskalacją napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, naznaczonych wzajemnymi środkami karnymi i załamaniem dialogu handlowego. Tarcie to wynika z asertywnej polityki gospodarczej Chin, w tym nałożenia kontroli eksportu na kluczowe surowce, takie jak metale ziem rzadkich, co wywołało działania odwetowe ze strony USA i ich sojuszników. Sytuacja sugeruje utrzymujący się brak deeskalacji w barierach handlowych i niepowodzenie w tworzeniu nowych kanałów zaangażowania handlowego.
Wdrożenie przez Chiny ograniczeń eksportowych na metale ziem rzadkich i inne surowce stanowi znaczące odejście od ustalonych norm handlowych, wywołując zdecydowaną reakcję Stanów Zjednoczonych. Ten ruch, opisany jako strategia „przywództwa i kontroli”, kontrastuje z sojuszem państw zachodnich, które priorytetowo traktują niezależne polityki gospodarcze. Skuteczność takich kontroli jest testowana, ponieważ wpływają one na globalne łańcuchy dostaw i potencjalnie izolują Chiny od kluczowych partnerów handlowych.
Integralność wcześniejszych umów handlowych została zakwestionowana, a doniesienia o wycofywaniu się Chin z umów, w tym z umowy handlowej Fazy Pierwszej ze stycznia 2020 roku. Ten wzorzec zachowań wygenerował frustrację wśród partnerów międzynarodowych, w tym Australii, Japonii i Unii Europejskiej, oprócz Stanów Zjednoczonych. Administracja prezydenta Trumpa zasygnalizowała zamiar nałożenia znaczących taryf, zaplanowanych na 1 listopada, jeśli Chiny nie zmienią swojego kursu.
Jedna z perspektyw sugeruje, że obecne działania Chin mogą być reakcją na postrzegane niepowodzenia na Bliskim Wschodzie, szczególnie w odniesieniu do inicjatyw dyplomatycznych prezydenta Trumpa i sposobu postępowania z Iranem. Dalsze zaangażowanie dyplomatyczne, takie jak skupienie się prezydenta Trumpa na rozwiązaniu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, może stanowić dodatkowe wyzwanie dla strategicznych interesów Chin, szczególnie jeśli zostaną one postrzegane jako wspierające przegrywającego w sporach geopolitycznych.
Ponadto, propozycje legislacyjne w Senacie USA mają na celu wprowadzenie znaczących taryf na zakupy rosyjskiej ropy przez Chiny, z niektórymi zwolennikami 500% opłaty. Historyczny precedens z zaprzestaniem przez Indie zakupu rosyjskiej ropy po 50% taryfie sugeruje potencjalny znaczący wpływ na międzynarodowe rynki energii i strategiczne partnerstwa Chin.
Poza natychmiastowymi sporami handlowymi, Chiny i ich sojusznicy z BRICS znacząco przesunęli swoje portfele inwestycyjne, gromadząc znaczne rezerwy złota, jednocześnie redukując swoje udziały w amerykańskich obligacjach skarbowych o około 50%. Ta strategiczna alokacja aktywów jest powszechnie interpretowana jako wysiłek mający na celu podważenie statusu dolara amerykańskiego jako globalnej waluty rezerwowej.
W odpowiedzi na te wyzwania dla dominacji dolara, prezydent Trump przedstawił jasne stanowisko, podkreślając siłę i zalety dolara amerykańskiego. Jego administracja wyraziła sceptycyzm wobec inicjatyw takich jak BRICS, sugerując, że takie bloki gospodarcze stanowią bezpośrednie wyzwanie dla ustalonego porządku finansowego. Wskazał, że udział w BRICS może skutkować nałożeniem taryf, prowadząc do wycofania się krajów z sojuszu.
Potencjalna droga do deeskalacji może obejmować spotkanie na wysokim szczeblu między prezydentem Xi a prezydentem Trumpem na konferencji APEC. Takie spotkanie mogłoby ułatwić powrót do rozmów na temat redukcji barier handlowych i promowania globalnego dobrobytu gospodarczego. Jednakże, jeśli Chiny będą kontynuować swoje obecne asertywne i pozornie niechętne do współpracy podejście, szczególnie w obliczu postrzeganych geopolitycznych niekorzyści, reakcja USA prawdopodobnie pozostanie stanowcza pod przywództwem prezydenta Trumpa.

Kamil to doświadczony dziennikarz ekonomiczny, który od lat śledzi zmiany na rynkach finansowych i technologicznych. W bizmix.pl odpowiada za prezentowanie najnowszych newsów ze świata biznesu, finansów i kryptowalut, dostarczając czytelnikom rzetelnych i obiektywnych informacji.