Volvo Group Q1: Spadek zysku i sprzedaży, rekordowy udział w Europie

Photo of author

By Katarzyna

Globalny gigant produkcyjny, Grupa Volvo, poruszała się po złożonym krajobrazie gospodarczym na początku 2025 roku, co znalazło odzwierciedlenie w jej wynikach finansowych za pierwszy kwartał. Firma odnotowała zmiany w rentowności i sprzedaży w porównaniu z rokiem poprzednim, na co wpłynęły zróżnicowane regionalne warunki rynkowe i szersze czynniki geopolityczne.

Najważniejsze dane finansowe za I kwartał

Firma odnotowała spadek zysku netto, który wyniósł 9,89 mld SEK (910 mln EUR) w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku. Jest to zauważalny spadek z 14 mld SEK (1,29 mld EUR) osiągniętych w tym samym okresie ubiegłego roku. Towarzyszył temu 7% spadek sprzedaży netto, która wyniosła 121,8 mld SEK (11,15 mld EUR). Marża operacyjna grupy wyniosła 10,9%, a zysk na akcję 4,86 SEK (44 eurocenty). Ogólna sprzedaż pojazdów spadła o 9%, podczas gdy sprzedaż usług zmniejszyła się marginalnie o 1%.

Wyniki Działu Ciężarówek i siła w Europie

Pomimo 12% spadku ogólnej liczby dostaw ciężarówek, Grupa Volvo odnotowała obiecujący 13% wzrost napływu zamówień na ciężarówki, w dużej mierze napędzany solidnym popytem w Europie. Na rynku europejskim Volvo Trucks osiągnęło znaczący kamień milowy, zdobywając rekordowy udział w rynku ciężkich pojazdów, przekraczający 20%. Zamówienia w Europie wzrosły o 25%, chociaż dostawy w regionie spadły o 18%. Firma przewiduje przyszłe sprzyjające wiatry w Europie, ponieważ niedawno ogłoszone zwiększenie wydatków na obronność ma stymulować popyt ze strony sektorów wojskowych.

Trudności na rynku północnoamerykańskim

W przeciwieństwie do tego, rynek północnoamerykański stwarzał wyzwania, wykazując pogorszenie w porównaniu z rokiem poprzednim. Grupa Volvo częściowo przypisała to spowolnienie wahaniom klientów wynikającym z niepewności wokół taryf handlowych i nadchodzących nowych przepisów dotyczących emisji spalin, co skłoniło amerykańskich klientów do ostrożnego podejścia typu „poczekamy, zobaczymy”. Dyrektor generalny Martin Lundstedt przyznał złożoność obecnego otoczenia geopolitycznego, stwierdzając: „W szybko zmieniającym się krajobrazie geopolitycznym jest zbyt wcześnie, aby ocenić pełne konsekwencje nałożonych taryf”. Podkreślił proaktywne wysiłki firmy w celu „dostosowania przepływów, zdolności produkcyjnych i warunków handlowych, aby złagodzić skutki taryf i ich późniejszy wpływ na popyt”.

Udostępnij: