Dalio radzi: nawet 15% portfela w złocie. Dlaczego?

Photo of author

By Kamil

W obliczu rosnącej inflacji i zadłużenia, czołowi eksperci finansowi zalecają znaczącą zmianę strategii inwestycyjnej. Ray Dalio, założyciel Bridgewater Associates, sugeruje alokację do 15% portfela w złoto. Rekomendacja ta odbiega od tradycyjnego modelu 60-40 (akcje-obligacje) i odzwierciedla obawy o stabilność tradycyjnych instrumentów finansowych w obecnej niepewnej sytuacji globalnej.

Dalio uzasadnia swoje stanowisko analizą obecnych warunków gospodarczych, które porównuje do burzliwych lat 70. XX wieku. W tamtej dekadzie wysoka inflacja, agresywne wydatki rządowe i znaczne zadłużenie podważyły zaufanie do walut fiducjarnych i aktywów opartych na długu. Według niego, złoto stanowi unikalne zabezpieczenie przed takimi ryzykami systemowymi, będąc niezawodnym środkiem przechowywania wartości, niezależnym od wypłacalności jakiegokolwiek kontrahenta. Ta cecha czyni je niezbędnym elementem dywersyfikacji portfela, zwłaszcza gdy inne klasy aktywów napotykają znaczące przeszkody.

Obecne wyniki rynkowe złota potwierdzają te nastroje. Kruszec przekroczył próg 4000 dolarów za uncję, osiągając rekordowe poziomy i odnotowując znaczący wzrost wartości od początku roku. Ten wzrost jest w dużej mierze przypisywany poszukiwaniu przez inwestorów schronienia przed deficytami fiskalnymi, rosnącym zadłużeniem państw i trwającymi konfliktami geopolitycznymi. W miarę jak tradycyjne aktywa znajdują się pod presją, podkreślana jest historyczna rola złota jako bezpiecznej przystani, co skłania do ponownej oceny jego strategicznego znaczenia w zdywersyfikowanych portfelach inwestycyjnych.

Ten kontrariański pogląd na alokację aktywów zyskuje na popularności poza firmą Dalio. Jeffrey Gundlach, dyrektor generalny DoubleLine Capital, zasugerował nawet bardziej agresywną alokację 25% w złoto, przewidując dalsze wzrosty napędzane utrzymującą się inflacją i potencjalnym osłabieniem dolara amerykańskiego. Duże instytucje finansowe, takie jak UBS i Goldman Sachs, również podzielają optymistyczne prognozy dotyczące złota. UBS znacząco podniósł swoje prognozy napływów na rok 2025, podczas gdy Goldman Sachs przewiduje dalszy wzrost cen, wskazując zarówno na długoterminowych nabywców, jak i inwestorów oportunistycznych jako kluczowych motorów napędowych. Niedawny sondaż World Gold Council dodatkowo potwierdza ten trend, z przeważającą większością banków centralnych sygnalizujących zamiar zwiększenia swoich rezerw złota.

Wzrost cen złota, choć korzystny dla inwestorów, stwarza znaczne wyzwania dla branży jubilerskiej. Firmy borykają się ze wzrostem kosztów surowców, co wpływa na marże zysku i wymusza korekty cen dla konsumentów. Niektóre marki odpowiadają, badając alternatywne materiały i wzory, takie jak pozłacanie tańszych metali, aby utrzymać przystępne ceny. Jednak zmienność cen złota i szerszy krajobraz gospodarczy tworzą złożone środowisko operacyjne, zmuszając firmy do starannego równoważenia strategii cenowych z siłą nabywczą konsumentów i ewoluującym rynkiem globalnym.

Udostępnij: