Elon Musk ostro o pakiecie wydatków USA: Dług publiczny rośnie, biznes protestuje.

Photo of author

By Dariusz

Wokół obszernego pakietu ustawodawczego dotyczącego wydatków publicznych wywiązała się znacząca debata publiczna, która spotkała się z ostrą krytyką wybitnych postaci ze świata biznesu, zaniepokojonych jego potencjalnym wpływem na finanse państwa. Ta legislacja fiskalna, już zatwierdzona przez Izbę Reprezentantów i oczekująca na głosowanie w Senacie, rozpaliła zaciekłą dyskusję na temat jej skali i konsekwencji.

Wśród najbardziej głośnych krytyków jest przedsiębiorca Elon Musk, który często wykorzystywał media społecznościowe, aby potępić ten projekt ustawy. Na platformie X (x.com) Musk opisał propozycję wydatków kongresowych jako „odrażającą abominację”, krytykując ją jako napompowaną, nieodpowiedzialną i niebezpieczną dla zdrowia gospodarczego kraju. Jego główne obawy koncentrują się wokół oszałamiającego kosztu ustawy i jej przewidywanego wkładu w dług publiczny.

Katalizator krytyki

Kevin O’Leary, przewodniczący O’Leary Ventures i znana osobistość, przedstawił swoje spostrzeżenia na temat tego, co jego zdaniem napędzało silny sprzeciw Muska. Według O’Leary’ego, katalizatorem był prosty wykres zaprezentowany przez Senatora Rona Johnsona z Wisconsin. Wykres ten drastycznie ilustrował zmieniającą się trajektorię fiskalną kraju: deficyty sprzed pandemii, nawet podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, zazwyczaj pozostawały poniżej biliona dolarów. Kontrastowało to ostro z budżetami popandemicznymi, które konsekwentnie wykazują deficyty przekraczające 2 biliony dolarów. O’Leary zasugerował, że widok tych liczb głęboko wpłynął na Muska, skłaniając go do kwestionowania konieczności tak znaczących wydatków.

Implifikacje fiskalne i rosnące zadłużenie

Dług publiczny Stanów Zjednoczonych przekroczył już 36 bilionów dolarów, a liczba ta wciąż rośnie. Chociaż proponowana ustawa zawiera zapisy dotyczące 3 bilionów dolarów w postaci obniżek podatków dla Amerykanów, prognozy wskazują, że może ona zwiększyć deficyt krajowy o dodatkowe 2,4 biliona dolarów. Takie liczby podkreślają obawy podnoszone przez różnych ekspertów finansowych, w tym Jamiego Dimona, którzy konsekwentnie ostrzegali przed rosnącym problemem zadłużenia i deficytów USA.

Kontrowersyjny zapis dotyczący audytu IRS

Poza nadrzędnymi obawami fiskalnymi, O’Leary podkreślił kolejną sporną klauzulę w projekcie ustawy, która szczególnie wzburzyła liderów biznesu i prawodawców. Ten zapis proponuje przyznanie Służbie Skarbowej (IRS) uprawnień do audytu przedsiębiorstw przez okres do dziewięciu lat, jeśli ubiegały się one o ulgi podatkowe w ramach programu Employee Retention Credit (ERC). Środek ten został opisany przez O’Leary’ego i innych jako „nie do przyjęcia”, co sugeruje, że prawdopodobnie będzie wymagał znaczącej rewizji ze względu na powszechne obawy, jakie wywołał wśród zainteresowanych stron.

Udostępnij: