Antarktyka: Kryzys kryla – rekordowe połowy zagrażają delikatnemu ekosystemowi.

Photo of author

By Dariusz

Delikatna równowaga ekologiczna Antarktyki znajduje się pod bezprecedensową presją, ponieważ działalność połowowa kryla wzrasta do historycznych poziomów, szybko zbliżając się do sezonowego limitu połowowego, co może wywołać przedwczesne zamknięcie tego kluczowego łowiska. Ta narastająca presja na zasoby kryla w Oceanie Południowym – będącego kamieniem węgielnym ekosystemu antarktycznego i znaczącym naturalnym pochłaniaczem węgla – podkreśla krytyczną porażkę w międzynarodowych wysiłkach na rzecz ochrony środowiska i uwypukla eskalujący konflikt między popytem gospodarczym a ochroną środowiska w jednym z najbardziej wrażliwych regionów świata.

  • W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy sezonu 2024-25 połowy kryla osiągnęły 518 568 ton, co stanowi około 84% limitu 620 000 ton.
  • Przekroczenie sezonowego limitu 620 000 ton automatycznie wymusza zamknięcie łowiska.
  • Działalność połowowa koncentruje się w konkretnych hotspotach, gdzie połowy są znacznie wyższe niż w poprzednich latach.
  • Ubiegłoroczne międzynarodowe negocjacje dotyczące nowego planu zarządzania i utworzenia rezerwatu morskiego załamały się.
  • W wyniku impasu politycznego wygasły 15-letnie ograniczenia limitów połowowych, co pozwala na intensyfikację połowów w wrażliwych siedliskach.
  • Obecnie mniej niż 5% Oceanu Południowego jest chronione, co jest znacznie poniżej celów CCAMLR i ONZ na rok 2030.

Najnowsze dane wskazują na dramatyczną eskalację połowów kryla. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy sezonu 2024-25, połowy kryla w Antarktyce osiągnęły 518 568 ton, co stanowi około 84% limitu 620 000 ton, którego przekroczenie automatycznie wymusza zamknięcie łowiska. Raport Komisji ds. Ochrony Żywych Zasobów Morskich Antarktyki (CCAMLR), międzynarodowego organu nadzorującego rybołówstwo, wskazuje, że w jednym konkretnym hotspotie połowy do 30 czerwca były o niemal 60% wyższe niż cały połów z roku poprzedniego. Ta koncentracja działalności połowowej na mniejszych obszarach budzi poważne obawy grup konserwatorskich. Jak zauważył kapitan Peter Hammarstedt z Sea Shepherd Global, praktyka ta jest podobna do pozyskiwania ogromnej populacji w całości z niewielkiego, krytycznego siedliska.

Implikacje ekologiczne i ekonomiczne

Kryl, mimo szacowanej globalnej biomasy wynoszącej 63 miliony ton metrycznych, staje w obliczu rosnących zagrożeń ze strony zaawansowanych technologii połowowych, zmian klimatycznych oraz gwałtownie rosnącego globalnego popytu. Te małe skorupiaki są nie tylko kluczowym źródłem pożywienia dla wielorybów, fok i pingwinów, ale także odgrywają zasadniczą rolę w łagodzeniu zmian klimatycznych poprzez sekwestrację szacowanych 20 milionów ton węgla rocznie, co odpowiada usunięciu z dróg 5 milionów samochodów każdego roku. Rosnący rynek oleju z kryla, bogatego w Omega-3, wykorzystywanego w mączce rybnej, karmie dla zwierząt domowych i suplementach diety dla ludzi, napędza zwiększone połowy. W sezonie 2023-24 flota 12 traulerów przemysłowych, głównie z Norwegii i Chin, odłowiła 498 350 ton, ustanawiając rekord przed obecnym sezonem. Ta intensywna działalność doprowadziła do obserwowanych incydentów zaplątywania się wielorybów w sieci rybackie, co podkreśla bezpośrednią konkurencję między przemysłem ludzkim a odbudowującymi się populacjami morskimi.

Impasse polityczny i konsekwencje regulacyjne

Obecny wzrost połowów następuje po ubiegłorocznym załamaniu się międzynarodowych negocjacji między USA, Rosją, Chinami i dwoma tuzinami innych rządów. Rozmowy te miały na celu zatwierdzenie nowego planu zarządzania, który wprowadziłby środki takie jak rozłożenie obszarów połowowych i ustanowienie rezerwatu morskiego o rozmiarach Kalifornii na wrażliwym środowiskowo Półwyspie Antarktycznym. Wstępne porozumienie załamało się, gdy Wielka Brytania i Australia przedstawiły w ostatniej chwili propozycję jeszcze niższego limitu połowowego, co skłoniło Chiny do wycofania poparcia zarówno dla rezerwatu morskiego, jak i dla odnowienia istniejącego systemu zarządzania. Ten impas polityczny, jak opisali to liderzy branży, doprowadził do wygaśnięcia ograniczeń limitów połowowych przyjętych 15 lat temu, co skutecznie pozwoliło flocie połowowej kryla działać bez wcześniejszych ograniczeń przestrzennych i koncentrować wysiłki połowowe w wrażliwych siedliskach preferowanych przez dziką faunę morską. Obecnie mniej niż 5% Oceanu Południowego jest chronione, co jest dalekie od celów CCAMLR i celu Organizacji Narodów Zjednoczonych, jakim jest ochrona 30% światowych oceanów do 2030 roku.

Z perspektywy branży, Stowarzyszenie Firm Odpowiedzialnie Poławiających Kryla (ARCK), reprezentujące 95% antarktycznych połowów kryla, popiera tworzenie obszarów chronionych morskich, ale sprzeciwia się opóźnianiu „gotowych do wdrożenia środków” w celu zwiększenia kwot. Javier Arata, dyrektor wykonawczy ARCK, stwierdził, że brak postępu w zarządzaniu był „polityczny, a nie naukowy”, twierdząc, że obecne poziomy połowów pozostają zrównoważone i są zgodne z konsensusem naukowym sprzed załamania się ubiegłorocznego porozumienia.

Eskalacja połowów kryla w Antarktyce stanowi złożone skrzyżowanie konieczności ekologicznej, globalnych czynników ekonomicznych i międzynarodowego impasu politycznego. Wynik tego krytycznego okresu nie tylko zadecyduje o przyszłości antarktycznych populacji kryla i szerszego ekosystemu morskiego, ale także posłuży jako znaczący przypadek testowy dla globalnej współpracy w zarządzaniu wspólnymi zasobami naturalnymi w obliczu rosnących presji komercyjnych i wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi.

Udostępnij: