Złożone relacje między Stanami Zjednoczonymi a Chinami wciąż kształtują się w otoczeniu zdominowanym przez znaczące cła, nawet gdy oba narody sygnalizują postęp w swoich dyskusjach handlowych. Pomimo oświadczeń wysokich rangą urzędników i prezydenckich zapewnień, podstawowa struktura opłat celnych na chińskie towary pozostaje w dużej mierze niezmieniona, pozostawiając importerów i przedsiębiorstwa w stanie niepewności.
Stabilność ceł w obliczu negocjacji
Howard Lutnick, kluczowa postać w amerykańskim handlu, niedawno potwierdził, że obecne cła nałożone na chińskie produkty prawdopodobnie nie ulegną żadnym natychmiastowym zmianom. „Można z całą pewnością stwierdzić, że nie ulegną one zmianie” – potwierdził, wprowadzając jasność w wirze spekulacji. Oświadczenie to nastąpiło po deklaracjach prezydenta Trumpa, który na platformie mediów społecznościowych zauważył, że całkowite obciążenie celne na chińskie towary wynosi około 55%, co jest wartością obejmującą zarówno cła ogólne, jak i specyficzne dla produktów, a nie oznacza nowych podwyżek. Urzędnicy z Białego Domu potwierdzili to, wzmacniając przekonanie, że żadne dodatkowe podwyżki ceł nie weszły obecnie w życie.
Nieuchwytne porozumienie handlowe
Prezydent Trump wcześniej ogłosił, że porozumienie handlowe z Chinami zostało „zakończone”, uzależniając je od ostatecznego zatwierdzenia podczas dwustronnego spotkania z prezydentem Xi Jinpingiem. Chociaż niedawne negocjacje w Londynie doprowadziły do pewnej formy deeskalacji, kluczowe szczegóły wciąż są dopracowywane. Ważnym punktem dyskusji, podkreślonym przez prezydenta Trumpa, było zobowiązanie Chin do szybkiego dostarczania gotowych magnesów i materiałów ziem rzadkich. Jednakże raporty, w tym te z The Wall Street Journal, sugerują, że licencje na te krytyczne eksporty byłyby tymczasowe, wymagające odnowienia co sześć miesięcy. Ten zapis wprowadza warstwę niestabilności dla amerykańskich łańcuchów dostaw zależnych od tych zasobów.
Strategiczne ustępstwa i wciąż istniejące wątpliwości
Lutnick zauważył również, że wcześniejsze spowolnienie eksportu strategicznych materiałów przez Chiny wywołało środki odwetowe ze strony Waszyngtonu, w tym ograniczenia wiz dla chińskich studentów. Podkreślił jednak, że bezpośrednia linia komunikacji między prezydentem Trumpem a prezydentem Xi była kluczowym momentem, który zmienił dynamikę. Chociaż wspomniano, że Chiny niezwłocznie zatwierdzą wnioski amerykańskich firm o import magnesów, szczegółowe mechanizmy ani gwarancje zgodności nie zostały sprecyzowane. Podobnie, prezydent Trump złożył obietnice zwiększonego dostępu do rynku dla amerykańskich produktów, jednak konkretne szczegóły wciąż pozostają nieobecne.
Biały Dom nie wydał jeszcze oficjalnej odpowiedzi dotyczącej dokładnych warunków jakiegokolwiek sfinalizowanego porozumienia. W konsekwencji importerzy nadal zmagają się z niejednoznacznością, ponieważ cła pozostają na historycznie wysokim poziomie, a namacalny postęp wydaje się być bardziej widoczny w publicznych oświadczeniach niż w wiążących zobowiązaniach.

Katarzyna to dynamiczna reporterka, której pasją jest przekazywanie najświeższych wiadomości ze świata biznesu i finansów. Pracując dla bizmix.pl, współpracuje z ekspertami rynkowymi, by prezentować obiektywne i aktualne informacje bez sugerowania konkretnych decyzji inwestycyjnych.