Rosnący niepokój wśród europejskich gospodarstw domowych rzuca cień na perspektywy gospodarcze kontynentu, zwłaszcza w obliczu nasilających się międzynarodowych tarć handlowych. Ostatnie dane wskazują na spadek nastrojów konsumentów, dodając kolejną warstwę złożoności do i tak już trudnego globalnego środowiska gospodarczego, kształtowanego przez ewoluującą politykę handlową i dostosowania banków centralnych.
Nastroje konsumentów słabną
Kluczowy wskaźnik nastrojów konsumenckich w strefie euro odnotował znaczący spadek w kwietniu. Komisja Europejska poinformowała o obniżeniu swojego wskaźnika ufności konsumenckiej do -16,7, co stanowi najniższy poziom od końca 2022 roku. Jest to już drugi miesiąc z rzędu, w którym zaufanie spada w strefie euro, a szersza Unia Europejska odzwierciedla ten trend. Obecny poziom nastrojów jest znacznie poniżej średniej historycznej, co sugeruje rosnący pesymizm wśród konsumentów w miarę jak region zmaga się z różnymi zewnętrznymi presjami.
Globalny handel a prognozy gospodarcze
Spadek nastrojów w Europie zbiega się ze zwiększoną globalną niepewnością w handlu. Działania podjęte przez Stany Zjednoczone pod przywództwem prezydenta Donalda Trumpa, w tym kilka rund nałożonych taryf od lutego, których kulminacją były szersze cła zastosowane na początku kwietnia, przyczyniły się do zmienności rynków. Te środki handlowe wywołały reakcje na całym świecie.
Odzwierciedlając te wyzwania, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) skorygował swoje globalne prognozy gospodarcze. W swoim kwietniowym raporcie MFW obniżył prognozę globalnego wzrostu na 2024 rok do 2,8%, wskazując na znaczącą niepewność w polityce handlowej jako kluczowy czynnik.
Wpływ na główne gospodarki
MFW prognozuje, że Stany Zjednoczone, bezpośrednio dotknięte wdrożeniem taryf, odnotują spowolnienie wzrostu do 1,8% w 2025 roku. Główny ekonomista MFW, Pierre-Olivier Gourinchas, scharakteryzował taryfy jako „szok podażowy” dla gospodarki USA, potencjalnie prowadzący do trwałego spadku produktywności i produkcji obok tymczasowych wzrostów cen.
Dla strefy euro oczekiwania dotyczące wzrostu pozostają stonowane. MFW przewiduje wzrost na poziomie 0,8% w 2025 roku, co stanowi niewielką rewizję w dół w stosunku do poprzednich szacunków, z prognozowaną skromną poprawą na 2026 rok. Podczas gdy większość głównych gospodarek strefy euro odnotowała rewizje w dół, Hiszpania wyróżnia się przewidywaną ekspansją na poziomie 2,5% w 2025 roku, co jest korektą w górę w stosunku do wcześniejszych prognoz.
Polityka banków centralnych i komentarze
Na tym tle Europejski Bank Centralny (EBC) ostrożnie prowadzi swoją politykę pieniężną. Bank niedawno dokonał pierwszej obniżki stóp procentowych od ponad roku, obniżając stopę depozytową o 25 punktów bazowych do 2,25%. Rynki finansowe przewidują dalsze obniżki stóp przed końcem roku, ponieważ EBC dąży do stymulowania popytu bez ponownego wzniecania inflacji.
Prezes EBC Christine Lagarde podkreśliła znaczenie podejścia opartego na danych w dalszych działaniach. „Albo obniżymy, albo zrobimy pauzę, ale nasze decyzje będą kształtowane przez napływające dane” – stwierdziła, podkreślając elastyczność. Lagarde wskazała również na potencjalne korzyści z redukcji wewnętrznych barier handlowych w Europie, aby przeciwdziałać zewnętrznym tarciom gospodarczym, zauważając negatywny wpływ taryf na wzrost, jednocześnie wyrażając pewność, że strefa euro może uniknąć recesji.
Reakcje rynków
Rynki finansowe przetworzyły najnowsze dane ekonomiczne i sygnały polityczne. Euro doświadczyło niewielkiego cofnięcia, osłabiając się do 1,1460 dolara po osiągnięciu poprzedniego dnia najwyższego poziomu od końca 2021 roku. Europejskie rynki akcji wykazały mieszane wyniki.
Indeks Euro STOXX 50 odnotował niewielki spadek o 0,4%, podczas gdy niemiecki DAX zanotował niewielki wzrost o 0,2%. Znaczące wzrosty w ramach Euro STOXX 50 odnotowały L’Oréal i Volkswagen. Z kolei akcje firm takich jak SAP i Airbus doświadczyły strat. Szerszy indeks Euro STOXX 600 zamknął się nieco niżej, a Puma i Sartorius znalazły się wśród największych zyskujących, podczas gdy Stellantis i Novo Nordisk odnotowały znaczące spadki.

Dariusz to specjalista dziennikarstwa finansowego z wieloletnim stażem w mediach. Jego analityczne spojrzenie na świat gospodarki oraz dogłębna obserwacja trendów w sektorze cyfrowych walut przekładają się na precyzyjne relacje, które trafiają do czytelników bizmix.pl.