Miami: Mega-penthouse za $150 mln redefiniuje luksusowe rezydencje na Florydzie.

Photo of author

By Dariusz

Przełomowa współpraca w sektorze nieruchomości w sercu elitarnego wybrzeża Miami ma na celu przedefiniowanie ultra-luksusowego życia, prezentując bezprecedensową ofertę rezydencjonalną zaprojektowaną dla najbardziej wymagających osób na świecie. Potęgi branżowe Related Group i Douglas Elliman połączyły siły, aby wprowadzić na rynek prawdziwie unikalną koncepcję: płynne połączenie dwóch czołowych penthouse’ów nad oceanem w jedną, przestronną rezydencję.

Jon Paul Perez, prezes i dyrektor generalny Related, scharakteryzował to jako rzadką, potencjalnie niemożliwą do powtórzenia okazję w doskonałej lokalizacji często nazywanej „Francuską Riwierą Stanów”. Wyjaśnił, że rozpoznanie silnego zapotrzebowania na wyjątkowo duże rezydencje skłoniło ich do stworzenia tego unikalnego penthouse’u, który, jak wierzy, nie zostanie powielony. Jay Parker, dyrektor generalny Douglas Elliman, powtórzył to stanowisko, podkreślając jego lokalizację, ogromny rozmiar i samą unikalność oferty. „Jego dostępność pieszo, prywatność, bezpieczeństwo i ekskluzywność sprawiają, że ten ikoniczny penthouse jest naprawdę jedyny w swoim rodzaju” – potwierdził Parker.

Niezrównana posiadłość na niebie

Nazwana „mega-penthousem”, ta niezwykła nieruchomość w Rivage Residences w Bal Harbour ma początkową cenę ofertową wynoszącą 150 milionów dolarów. Zajmując ponad 20 000 stóp kwadratowych (około 1858 m²) wewnętrznej przestrzeni mieszkalnej i dodatkowe 10 000 stóp kwadratowych (około 929 m²) powierzchni zewnętrznych na trzech różnych poziomach, szczyci się ośmioma sypialniami i dziesięcioma łazienkami, uzupełnionymi szeregiem ultra-luksusowych udogodnień.

Znaczącą zaletą dla potencjalnych nabywców jest możliwość dostosowania nieruchomości. Ponieważ budowa rozpoczęła się zaledwie sześć miesięcy temu, plan piętra mega-penthouse’u może być w całości dopasowany do specyfikacji przyszłego właściciela. To największy penthouse, jaki kiedykolwiek opracowała firma Related Group, co świadczy o ich bogatym portfolio ponad 120 000 wybudowanych jednostek.

Parker szerzej opisał wyjątkową pozycję nieruchomości na rynku. „To prawie jakby na własnym, prywatnym rynku” – stwierdził, twierdząc, że jest to największa indywidualna oferta tego rodzaju dostępna obecnie. Zauważył, że projekt ma na celu przyciągnięcie „tytanów branży”, którzy szukają silnego poczucia wspólnoty, tworząc „wspólnotę wewnątrz wspólnoty”, której trudno będzie dorównać w przewidywalnej przyszłości.

Obsługa napływu ultra-zamożnych

Ta ultra-luksusowa oferta pojawia się w obliczu rosnącego zainteresowania mediów ekskluzywnymi enklawami, takimi jak Indian Creek Village, często nazywanymi „bunkrami miliarderów”, będącymi domem dla znanych postaci, takich jak Jeff Bezos, Tom Brady i Carl Icahn. Perez i Parker przewidują, że zainteresowani nabywcy nieruchomości za 150 milionów dolarów będą podobnego kalibru, postrzegając ją jako aktywo-trofeum dla klientów międzynarodowych lub jako główną rezydencję dla najbogatszych Amerykanów.

Dane potwierdzają znaczący napływ dziesiątek miliardów dolarów dochodu przenoszących się na Florydę w ostatnich latach, sygnalizując solidne zapotrzebowanie na nieruchomości tej skali.

Geneza mega-penthouse’u, jak opisał Perez, wynikała z poszukiwania sposobów połączenia istniejących planów pięter. „To szyta na miarę rezydencja na niebie” – zażartował. Parker dodał, że ewolucja rynku Południowej Florydy naturalnie doprowadziła do tak unikalnych możliwości mieszkaniowych. Podkreślił niezaprzeczalną globalną migrację osób o bardzo wysokiej wartości netto do regionu, co sprawia, że połączenie dwóch penthouse’ów w jeden jest logiczną i „organiczną” odpowiedzią na potrzeby rynku.

Perspektywy rynkowe i przyszłe plany

Chociaż „kilku” zainteresowanych nabywców już się ujawniło, liderzy rynku nieruchomości prognozują, że transakcja dotycząca tej bezprecedensowej nieruchomości prawdopodobnie nie zostanie sfinalizowana przed końcem 2025 roku. Parker wyjaśnił, że historycznie penthouse’y były jednymi z ostatnich jednostek do sprzedaży. Jednak obecny wzrost popytu i migracja bogactwa oznaczają, że nabywcy z tej elitarnej kategorii dostrzegają pilność i znaczenie zabezpieczenia tak rzadkiej okazji na wcześniejszym etapie procesu deweloperskiego. „Czas jest naprawdę zgodny z tym, gdzie znajduje się rynek” – podsumował.

Perez uważa, że chociaż mogą pojawić się podobne nieruchomości, okazje dokładnie tego kalibru pozostaną wyjątkowo rzadkie. „Stawiamy na to, że Południowa Floryda nadal będzie miejscem, gdzie ludzie chcą mieszkać, gdzie ludzie chcą prowadzić interesy” – potwierdził, dodając pewności siebie w stabilnym środowisku politycznym regionu. Parker wzmocnił tę wizję, podkreślając przywilej kształtowania tego ewoluującego rynku poprzez współpracę z deweloperami, którzy tworzą coś więcej niż tradycyjne udogodnienia, przesuwając granice, by urzeczywistnić „niewyobrażalne”.

Udostępnij: