Rynek na żywo
← Wróć do strony głównej
2025-10-02 06:00 Czas czytania: 5 min
Analiza +2

Musk wzywa do bojkotu Netflixa. Akcje platformy spadają.

Ostatnie wypowiedzi Elona Muska na platformie społecznościowej X po raz kolejny pokazały potężny, choć czasem ulotny, wpływ wpływowych postaci na wycenę korporacji. Jego publiczne oświadczenie o anulowaniu subskrypcji Netflix z powodu ideologicznych sporów z twórcami treści wywołało znaczące reperkusje na rynkach finansowych i w dyskursie społecznym. Wydarzenie to podkreśla delikatną równowagę, jaką firmy muszą utrzymywać między kuracją treści, zaangażowaniem odbiorców a nieustannym ryzykiem reakcji, wzmocnionej przez wszechobecny zasięg mediów społecznościowych.

Pierwsze ogłoszenie z 29 września, w którym Musk poinformował o swojej decyzji o zakończeniu usługi Netflix z powodu jej poparcia dla twórców, których ideologii się sprzeciwiał, szybko zyskało na znaczeniu. To osobiste stanowisko spotkało się z odzewem części społeczności internetowej, prowadząc do fali anulowania subskrypcji i głośnych sprzeciwów na platformach społecznościowych. Kontrowersje nasiliły się 1 października, gdy Musk wzmocnił swój przekaz, bezpośrednio wzywając swoich licznych obserwujących do "anulowania Netflix dla zdrowia waszych dzieci". Ten apel, pochodzący od osoby z milionami zaangażowanych obserwujących, miał natychmiastowy i widoczny wpływ.

W konsekwencji Netflix (NFLX) doświadczył zauważalnego spadku ceny akcji podczas handlu przedsesyjnego w środę, ze spadkiem o ponad 2,2% do 1172 dolarów. Chociaż natychmiastowa reakcja rynkowa była widoczna, długoterminowe konsekwencje pozostają niepewne. Firmy takie jak Netflix radziły sobie w przeszłości z publicznymi kontrowersjami, jednak krytyka ze strony influencera o statusie i wpływie rynkowym Muska stanowi unikalne wyzwanie. Obecnie uwaga skupia się na tym, jak gigant streamingowy poradzi sobie z tym wyzwaniem reputacyjnym w obliczu trwającej analizy rynkowej i spekulacji dotyczących jego przyszłej strategii.

Analitycy finansowi przedstawili zróżnicowane perspektywy na pozycję rynkową Netflix w świetle tych wydarzeń. 30 września Goldman Sachs obniżył swój 12-miesięczny cel cenowy dla Netflix z 1310 do 1300 dolarów, utrzymując jednocześnie rating "Neutral". W przeciwieństwie do tego, Bernstein 1 października potwierdził swój pozytywny pogląd, ustalając cel cenowy na 1390 dolarów i podkreślając prawie 70% wzrost wartości akcji w poprzednim roku.

Dane zebrane od 37 analityków za pośrednictwem TipRanks sugerują konsensusowy przyszły cel cenowy dla Netflix na poziomie 1398,45 dolarów, co oznacza potencjalny wzrost o 16,64% od obecnych poziomów handlowych. Nawet przy skromnej rewizji ze strony Goldman Sachs, prognozy wskazują na odporność firmy w nadchodzących miesiącach, częściowo wspieraną przez przewidywane premiery treści na rok 2025.

Obserwatorzy branżowi, tacy jak Eric Sheridan, wskazują, że uwaga inwestorów skupia się głównie na trzech kluczowych obszarach: ewolucji strategii cenowych na kluczowych rynkach, ekspansji modelu biznesowego wspieranego reklamami oraz pozycji konkurencyjnej wobec innych usług streamingowych i platform społecznościowych. Jednocześnie niepotwierdzone pogłoski branżowe sugerują potencjalne zainteresowanie Netflix przejęciem Warner Bros. Discovery. Jednak analitycy, tacy jak Laurent Yoon z Bernstein, wyrazili sceptycyzm co do strategicznego dopasowania takiego ruchu dla Netflix. Pozostaje otwarte pytanie, czy oświadczenie Muska zainicjuje trwałą zmianę w trajektorii Netflix, czy okaże się jedynie przejściowym zakłóceniem, przypomnieniem o tym, jak szybko narracje cyfrowe mogą wpływać na nastroje rynkowe i wyceny korporacyjne.

Autor
Polska

Łączy perspektywy różnych branż, pokazując szerszy obraz wydarzeń.

Kluczowy wniosek
Liczba, która definiuje temat.
Kontekst rynkowy
Gdzie przesuwa się apetyt na ryzyko.
Dalej
Przejdź do kolejnego artykułu.