UE-USA: Nierówna umowa handlowa budzi sprzeciw w Parlamencie Europejskim

Photo of author

By Dariusz

Niedawne porozumienie handlowe Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi napotyka znaczący sprzeciw w Parlamencie Europejskim, gdzie liczni posłowie do Parlamentu Europejskiego (europosłowie) wyrażają silną opozycję wobec tego, co określają jako niezrównoważoną i asymetryczną umowę. Pomimo wysiłków Komisji Europejskiej na rzecz wspierania stabilności w transatlantyckich stosunkach handlowych, proponowane warunki wywołały debatę na temat zdolności negocjacyjnych UE i jej strategicznej autonomii w obliczu trwających presji ekonomicznych.

Kluczowe punkty sprzeciwu europosłów obejmują:

  • Niezrównoważone taryfy celne: UE znosi cła na większość towarów amerykańskich (0%), podczas gdy USA utrzymują 15% cła na eksport z UE.
  • Powszechny sprzeciw polityczny: Wielu członków Parlamentu Europejskiego uważa, że UE poczyniła zbyt wiele ustępstw.
  • Obawy o zależność strategiczną: Umowa jest postrzegana jako kapitulacja UE, sprzyjająca reindustrializacji USA.
  • Brak skutecznej siły przetargowej: Odczucie, że UE nie dysponowała realną przewagą negocjacyjną.
  • Groźby USA podważają stabilność: Kontynuowane groźby taryfowe ze strony USA przeczą deklaracjom Komisji o stabilizacji.
  • Niespełnione oczekiwania: Nawet zwolennicy przyznają, że umowa nie osiągnęła oczekiwanej równowagi.

Sedno Kontrowersji i Dysproporcje Taryfowe

Sedno kontrowersji tkwi w dysproporcji obniżek taryf celnych. Zgodnie z porozumieniem, Komisja Europejska zaproponowała zniesienie ceł na większość amerykańskich towarów przemysłowych i mniej wrażliwe produkty rolne, sprowadzając je do 0%. W wyraźnym kontraście, eksport UE do Stanów Zjednoczonych będzie nadal obciążony 15% cłem. Ta nierównowaga stała się kluczowym punktem spornym, gdy propozycja legislacyjna Komisji jest rozpatrywana przez Parlament Europejski i Radę UE w celu zatwierdzenia.

Szeroki Sprzeciw Polityczny

Sprzeciw rozciąga się na różne grupy polityczne, podkreślając powszechne przekonanie, że UE poczyniła zbyt wiele ustępstw. Brando Benifei, włoski europarlamentarzysta reprezentujący grupę Socjalistów i Demokratów, wyraził to niezadowolenie, stwierdzając, że choć UE dąży do dyplomacji i stabilności, nie powinno to oznaczać akceptacji nieuczciwych stosunków handlowych. To stanowisko jest podzielane przez Zielonych, a niemiecka europosłanka Anna Cavazzini twierdzi, że umowa stwarza poważne niekorzystne warunki dla UE, kwestionując argument Komisji, że zapewnia ona stabilne stosunki handlowe.

Obawy dotyczące strategicznych ustępstw i zależności

Kilku europosłów określiło porozumienie jako znaczącą kapitulację ze strony UE. Francuska europosłanka Celine Imart z centroprawicowej grupy EPP krytycznie zauważyła, że UE zobowiązuje się do znacznych inwestycji i deklaracji w zakresie chipów i sprzętu wojskowego, jednocześnie przyznając USA 0% cła. Argumentowała, że takie rozwiązanie służy przede wszystkim reindustrializacji Stanów Zjednoczonych. Podobnie belgijski eurodeputowany Benoit Cassart z liberalnej grupy Renew wyraził oburzenie, sugerując, że umowa ujawnia głęboką zależność UE, zmuszając ją do akceptacji niekorzystnych warunków. Sprzeciwił się twierdzeniu, że UE „wygrała” tylko dlatego, że wynik nie był gorszy, ostrzegając przed przyszłymi negocjacjami rozpoczynającymi się z jeszcze bardziej niekorzystnych pozycji. Marie-Pierre Vedrenne, również z Renew, dodała, że istnieje przekonanie, iż UE nie wniosła do stołu negocjacyjnego żadnej realnej przewagi.

Dodatkowe Presje i Brak Stabilności

Dodatkowo, prezydent USA Donald Trump nadal grozi nałożeniem ceł na kraje, w tym państwa członkowskie UE, które wprowadzają przepisy dotyczące cyfrowych usług, oskarżając je o celowanie w duże firmy technologiczne. Ta ciągła presja podważa twierdzenia Komisji, że umowa handlowa przyniesie stabilność. Podczas gdy niektórzy, jak szwedzki europarlamentarzysta Jörgen Warborn (EPP), doceniają wartość umowy ramowej dla potencjalnej stabilności, jednocześnie przyznają, że umowa nie osiąga równowagi, na jaką liczyli. Propozycja obniżenia ceł UE na import z USA przewiduje zatem znaczny opór w Parlamencie Europejskim, odzwierciedlając głębokie obawy dotyczące interesów gospodarczych i strategicznego pozycjonowania UE.

Udostępnij: