Światowe rynki akcji, zwłaszcza w Europie, odnotowały wzrost po korektach amerykańskiej polityki handlowej ogłoszonych przez administrację Trumpa. Zmiany te złagodziły obawy inwestorów dotyczące potencjalnych przeszkód gospodarczych, przyczyniając się do pozytywnej dynamiki indeksów, takich jak niemiecki DAX.
Korekty amerykańskiej polityki taryfowej
Prezydent Donald Trump podjął w tym tygodniu działania, podpisując dwa rozporządzenia wykonawcze mające na celu złagodzenie presji taryfowej, z którą zmaga się przemysł motoryzacyjny. Biały Dom wcześniej potwierdził intencje Prezydenta, a formalne dyrektywy zostały podpisane później. Kluczowym elementem tych rozporządzeń jest zapobieganie „nakładaniu się taryf” (tariff stacking), co ma zapewnić, że producenci samochodów nie będą objęci skumulowanymi cłami, takimi jak te już nałożone na import stali i aluminium. Prezydent Trump zauważył, że takie połączone stawki przekraczały zamierzone cele polityczne.
Ponadto, odrębna proklamacja zmodyfikowała planowaną 25% taryfę na części samochodowe. Producenci samochodów montujący pojazdy w Stanach Zjednoczonych będą uprawnieni do rekompensaty. Ulga ta zaczyna się od 3,75% ceny detalicznej pojazdu w pierwszym roku (do 30 kwietnia 2026 r.), a w kolejnym roku maleje do 2,5%. Według Prezydenta Trumpa, te korekty mają na celu zapewnienie producentom wystarczającego czasu na przeniesienie zakładów produkcyjnych do USA, co jest ruchem wywołanym znacznymi wysiłkami lobbystycznymi ze strony liderów branży.
Wpływ na sektor motoryzacyjny
Eksperci i analitycy branżowi wcześniej ostrzegali, że pierwotnie proponowane taryfy mogłyby znacząco podnieść koszty produkcji, potencjalnie zwiększając ceny pojazdów o kilka tysięcy dolarów za sztukę. Argumentowali, że takie rezultaty mogłyby negatywnie wpłynąć na amerykański sektor samochodowy, prowadząc być może do redukcji zatrudnienia i zamknięć zakładów. W odpowiedzi na te naciski, główni światowi producenci samochodów, w tym Stellantis NV, Ford Motor Co., General Motors Co., Volkswagen AG i Toyota Motor Corp., sygnalizowali już potencjalne spowolnienie produkcji w Ameryce Północnej lub wprowadzali rabaty dla klientów, aby utrzymać sprzedaż w obliczu kurczących się marż zysku.
Niemcy, będące największym europejskim eksporterem samochodów do Stanów Zjednoczonych ze sprzedażą o wartości 24,8 mld USD (21,8 mld EUR) w 2024 roku, znacząco skorzystają ze złagodzonych środków taryfowych. Rozwój ten jest postrzegany pozytywnie dla kluczowego przemysłu motoryzacyjnego tego kraju.
Reakcja rynku niemieckiego
Ostatnie zmiany w polityce spowodowały odbicie notowań niemieckich spółek związanych z motoryzacją. Akcje prominentnych producentów, takich jak Mercedes-Benz, Volkswagen i BMW, odnotowały imponujące wzrosty, skacząc o prawie 20% w ciągu ostatnich trzech tygodni, skutecznie niwelując wcześniejsze straty z tego miesiąca. Siła tego sektora znacząco przyczyniła się do lepszych wyników całego niemieckiego rynku akcji.
Sam indeks DAX doświadczył silnego wzrostu, wspinając się o 21% od swojego najniższego punktu 7 kwietnia i zbliżając się do najwyższego poziomu w tym miesiącu. Od początku roku DAX wykazuje solidny wzrost o 13%, plasując go w czołówce głównych światowych indeksów, zwłaszcza w porównaniu z amerykańskim S&P 500, który w tym samym okresie odnotował spadek o 5,5%. Indeks niemiecki znajduje się obecnie tylko około 4% poniżej swojego rekordowego poziomu osiągniętego w marcu.
Perspektywa analityków i perspektywa dyplomatyczna
Analitycy rynkowi sugerują, że kilka czynników przyciąga uwagę do aktywów europejskich. „Aktywa europejskie z pewnością zyskują na atrakcyjności z kilku powodów: z pewnością mamy do czynienia z końcem amerykańskiej wyjątkowości, ale istnieje również nadzieja, że taryfy na Europę również zostaną obniżone, a impuls fiskalny w Europie w związku z jej ponowną militaryzacją będzie historycznie silny” – zauważył Kyle Rodda, starszy analityk rynkowy w Capital.com.
Dalsze wydarzenia w stosunków handlowych transatlantyckich mogą pojawić się wkrótce. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Prezydent Trump mają spotkać się w sobotę podczas uroczystości pogrzebowych Papieża Franciszka. Oczekuje się, że spotkanie to położy podwaliny pod przyszłe rozmowy mające na celu rozwiązanie trwających napięć handlowych, choć konkretne szczegóły dotyczące spotkania pozostają nieujawnione.
Kamil to doświadczony dziennikarz ekonomiczny, który od lat śledzi zmiany na rynkach finansowych i technologicznych. W bizmix.pl odpowiada za prezentowanie najnowszych newsów ze świata biznesu, finansów i kryptowalut, dostarczając czytelnikom rzetelnych i obiektywnych informacji.