Globalna dynamika handlu przechodzi znaczące zmiany, częściowo spowodowane polityką handlową wprowadzoną przez administrację prezydenta USA, Donalda Trumpa. Ta polityka, choć stwarza bezpośrednie przeszkody gospodarcze dla Unii Europejskiej, paradoksalnie może posłużyć jako katalizator głębszej integracji gospodarczej w bloku, potencjalnie zwiększając jego długoterminowe perspektywy wzrostu i odporność rynkową.
Pokonywanie przeciwności gospodarczych
Unia Europejska stoi obecnie w obliczu znacznej niepewności gospodarczej. Perspektywa ceł amerykańskich i trwające napięcia handlowe przyczyniły się do osłabienia zaufania przedsiębiorców i spowolnienia nakładów kapitałowych w strefie euro. Sytuację pogarsza już i tak skromny wynik gospodarczy regionu, co stanowi kruche tło. Analitycy przewidują, że te presje mogą doprowadzić strefę euro do technicznej recesji, definiowanej jako co najmniej dwa kolejne kwartały kurczenia się gospodarki, prawdopodobnie około połowy 2025 roku.
Wstępne szacunki sugerują, że cła mogą w zauważalny sposób wpłynąć na PKB strefy euro w nadchodzących latach. UE bada zatem środki mające na celu złagodzenie wpływu gospodarczego. Obejmuje to potencjalne skoordynowane wsparcie fiskalne ze strony państw członkowskich, zwłaszcza tych o zdolnościach fiskalnych, takich jak Niemcy, oraz potencjalnie łagodniejszą politykę pieniężną ze strony Europejskiego Banku Centralnego (EBC), która mogłaby obejmować korekty stóp procentowych lub ponowne uruchomienie programów luzowania ilościowego w celu wpompowania płynności do systemu finansowego.
Złożoność transatlantyckich rozmów handlowych
Oczekuje się, że negocjacje między UE a USA w celu ustanowienia nowych warunków handlowych będą długotrwałe i złożone. Dyskusje prawdopodobnie skupią się w dużej mierze na barierach pozataryfowych, z których wiele jest powiązanych z wewnętrznymi regulacjami UE regulującymi obszary takie jak prywatność danych (GDPR) i rolnictwo. Harmonogram rzeczowych rozmów może zależeć od tego, czy USA zawrą porozumienia handlowe z partnerami z Ameryki Północnej oraz od kalendarza politycznego w krajach takich jak Kanada.
Potencjalnym punktem nacisku dla UE jest jej znaczna nadwyżka handlowa w usługach z USA. Ponadto strategiczny ruch mógłby obejmować zobowiązanie UE do zwiększonego zakupu amerykańskiej energii, w szczególności skroplonego gazu ziemnego (LNG). Ponieważ Europa poszukuje niezawodnych źródeł energii i inwestuje w infrastrukturę LNG, a USA dążą do rozszerzenia swojego eksportu energii, takie porozumienie mogłoby stanowić obopólnie korzystny wynik, potencjalnie ułatwiając szerszą umowę handlową.
Niezamierzony impuls w kierunku integracji?
Pokonując bezpośrednie wyzwania związane z polityką handlową USA, UE stoi przed istotną zachętą do przyspieszenia dawno spóźnionych reform wewnętrznych. Presja zewnętrznych szoków gospodarczych podkreśla potrzebę dokończenia Europejskiego Jednolitego Rynku. Między państwami członkowskimi utrzymuje się znaczna fragmentacja regulacyjna, stanowiąca istotne bariery pozataryfowe, które utrudniają konkurencyjność i dobrobyt gospodarczy w bloku.
Badania, w tym te przeprowadzone przez MFW, wskazują, że te wewnętrzne bariery są równoważne bardzo wysokim cłom, szczególnie utrudniającym sektor usług, który stanowi dużą część produkcji gospodarczej UE. Zmniejszenie tych wewnętrznych barier mogłoby odblokować znaczny potencjał wzrostu.
Wzmocnienie rynków kapitałowych i inwestycji
Kolejnym kluczowym obszarem integracji jest Unia Rynków Kapitałowych (URK), niedawno przemianowana na Unię Oszczędności i Inwestycji (UOI). Celem jest stworzenie bardziej jednolitego rynku finansowego w całej UE, umożliwiającego skuteczniejsze kierowanie prywatnych oszczędności na produktywne inwestycje w Europie. Chociaż postępy są powolne, obecne naciski zewnętrzne mogą zapewnić niezbędny impuls dla decydentów do pokonania przeszkód i poczynienia znaczących postępów w kierunku funkcjonującej UOI. Eksperci sugerują, że prawdopodobieństwo osiągnięcia tego celu wzrosło ze względu na strategiczną potrzebę wywołaną obecną polityką USA.
Krajobraz inwestycyjny w obliczu niepewności
W krótkim okresie zmienność rynku może się utrzymywać. Inwestorzy mogą faworyzować bezpieczniejsze aktywa, takie jak niemieckie obligacje rządowe (Bunds) lub akcje defensywne w sektorach takich jak media i telekomunikacja, które zwykle radzą sobie stosunkowo dobrze podczas spowolnień gospodarczych. Europejskie akcje ogółem mogą w nadchodzących miesiącach stanąć w obliczu niestabilności.
Jednak perspektywy długoterminowe mogą być bardziej pozytywne. Jeśli UE skutecznie wdroży reformy strukturalne, pogłębi integrację i zdywersyfikuje swoje relacje handlowe (potencjalnie wzmacniając więzi z Indiami, Kanadą, Ameryką Łacińską i Wielką Brytanią), mogłoby to znacznie poprawić jej ścieżkę wzrostu. Czynniki takie jak łagodzenie obaw o energię i potencjalne bodźce fiskalne mogłyby stworzyć solidniejszy fundament dla aktywów europejskich. Ta krótkoterminowa niepewność może stanowić okazję do zakupu dla inwestorów o długoterminowym horyzoncie, przewidujących poprawę produktywności i wzrostu zysków w Europie, napędzanych tymi zmianami strukturalnymi. Obecne otoczenie, na które znacząco wpływają inicjatywy handlowe prezydenta Trumpa, może ostatecznie doprowadzić do silniejszej, bardziej zjednoczonej gospodarce europejskiej.
Kamil to doświadczony dziennikarz ekonomiczny, który od lat śledzi zmiany na rynkach finansowych i technologicznych. W bizmix.pl odpowiada za prezentowanie najnowszych newsów ze świata biznesu, finansów i kryptowalut, dostarczając czytelnikom rzetelnych i obiektywnych informacji.