Odnawiające się napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Chinami wywołały w piątek wstrząsy na globalnych rynkach finansowych, gdy inwestorzy zareagowali na najnowszą rundę eskalacji taryf. Narastały obawy dotyczące wpływu sporu na gospodarkę, wpływając na wzorce handlowe na wszystkich kontynentach.
Eskalacja napięć handlowych
Nastroje na rynku pogorszyły się po doniesieniach o wprowadzeniu przez Chiny środków odwetowych. Zgodnie z ogłoszeniami, Pekin znacznie podwyższył cła na towary amerykańskie, osiągając 125% z wcześniejszej stawki 84%. Ten ruch był odpowiedzią na niedawne działania USA, które podobno obejmowały nałożenie własnej 125% taryfy na Chiny, dodając ją do istniejącej 20% opłaty. Skuteczność 90-dniowej przerwy w nakładaniu taryf zainicjowanej przez prezydenta USA Donalda Trumpa również została zakwestionowana, biorąc pod uwagę liczbę negocjacji handlowych oczekujących w tym okresie.
Wyniki europejskich rynków
W piątek po południu europejskie akcje prezentowały mieszany obraz, choć w dużej mierze skłaniający się ku negatywnemu. Podczas gdy brytyjski FTSE 100 zdołał odnotować niewielki wzrost o 0,4% około godziny 14:00 CEST, inne główne indeksy się cofnęły. Niemiecki DAX doświadczył znacznego spadku o 1,6%, a francuski CAC 40 spadł o 0,4%. Szerszy paneuropejski indeks STOXX 600 również odnotował stratę, spadając o 0,3%. Wśród pojedynczych akcji Rubis, Fresnillo i EDP odnotowały wzrosty, podczas gdy Getinge B, Zurich Insurance Group i HelloFresh znalazły się wśród znaczących spadkowiczów.
Reakcja rynków azjatyckich
Ostrożność inwestorów dominowała w regionie Azji i Pacyfiku w nocy i podczas piątkowych notowań. Japoński indeks Nikkei 225 zamknął się znacznie niżej, spadając o prawie 3%. Australijski S&P/ASX 200 spadł o 0,8%, a południowokoreański Kospi zakończył piątkową sesję spadkiem o 0,5%. Natomiast chińskie rynki wykazały pewną odporność. Shanghai Composite Index zakończył sesję 0,5% wyżej, a Hang Seng index w Hongkongu odnotował wzrost o 1,6% do południa czasu europejskiego.
Rynki amerykańskie i strach inwestorów
Wall Street wykazywała w piątek oznaki niestabilności, po burzliwym tygodniu naznaczonym narastającymi obawami handlowymi za prezydentury Donalda Trumpa. Wczesne notowania wykazały spadek indeksu S&P 500 o 0,4%, kontynuując spadek, który częściowo odwrócił wcześniejsze wzrosty po wstępnym ogłoszeniu przerwy w nakładaniu taryf na niektóre kraje. Dow Jones Industrial Average spadł o około 0,6% (około 232 punkty) do połowy popołudnia CEST, a Nasdaq Composite nieznacznie spadł o 0,1%. Ruchy te odzwierciedlały rosnący niepokój rynku związany z konfliktem handlowym.
Towary i waluty
Na rynkach towarowych ceny ropy naftowej nieznacznie wzrosły. Cena ropy naftowej w USA wzrosła o około 0,1% do 60,1 USD za baryłkę, a cena ropy Brent również wzrosła o 0,1% do 63,4 USD za baryłkę w piątek po południu. Natomiast ceny złota gwałtownie wzrosły, wzrastając o ponad 0,9% do południa w piątek po lekkim spadku z ostatnich szczytów. Metal szlachetny, często postrzegany jako bezpieczna przystań, odnotował w ciągu tygodnia znaczny wzrost o 6%. Na rynkach walutowych euro umocniło się, a para EUR/USD wzrosła o 1,4%, a para EUR/GBP wzrosła o 0,4%.

Katarzyna to dynamiczna reporterka, której pasją jest przekazywanie najświeższych wiadomości ze świata biznesu i finansów. Pracując dla bizmix.pl, współpracuje z ekspertami rynkowymi, by prezentować obiektywne i aktualne informacje bez sugerowania konkretnych decyzji inwestycyjnych.